poniedziałek, 4 marca 2013

Jak się pozbyć cellulitu cz.2 PEELING KAWOWY

Czy zastanawialiście się kiedyś , że pijąc kawę i wylewając do zlewu fusy marnujecie najlepszy peeling jaki możecie zafundować waszej skórze? 


Otóż genialnym sposobem na oczyszczenie skóry ciała jest właśnie kawa , która ma właściwości antycellulitowe, oczyszczające i wyszczuplające! 

 

Jak działa kawa?
Kawa rozszerza naczynia krwionośne, a jej działanie obejmuje rozkład komórek tłuszczowych, dlatego aktywnie może walczyć z nierówną powierzchnią skóry. Kofeina pomaga usunąć toksyny i niepotrzebne płyny z organizmu, stąd działanie oczyszczające. Kawa hamuje także hormon odpowiedzialny za pozbywanie energii z organizmu, więc można zauważyć wzrost dobrego samopoczucia. 
Ndaje również skórze delikatny zdrowy odcień, porównywalny do lekkiej opalenizny.

Jak to zrobić?
Wystarczy, że odciśnięte fusy kawowe wymieszcie z żelem pod prysznic, oliwą, jogurtem, czy też oliwką dla dzieci. Ja toleruję jedynie wersję z żelem. Oba składniki mieszamy aż do uzyskania idealnej masy – o dość gęstej konsystencji. Jeżeli nie maci problemów z naczynkami, możecie również dodać cynamon lub olejek imbirowy, które mają właściwości rozgrzewające i poprawiają krążenie, co wspomaga działanie antycellulitowe.

Należy pamiętać jedną podstawową zasadę - peeling kawowy powinno się stosować regularnie. Tylko wtedy można spodziewać się efektów.


Jeżeli to wasze pierwsze spotkanie z kawowym peelingiem, przygotujcie się na to że efekt może zaszokować:) Ja po pierwszym peelingu nie mogłam poznać własnego tyłka  i przysięgłam kawie wierność na wieki.
Sceny łazienkowe jak z horroru zapewnione, bo taka zabawa brudzi wannę, prysznic i wszystko wokół :)  Ale gwarantuję że regularność tego zabiegu zdziała u Was cuda.  

Jeśli ze względu na delikatną skórę nie możecie zbyt często wykonywać peelingu dodajcie kawy bez drobinek do żelu pod prysznic. Taki sposób też się sprawdza, choć nie daje tak spektakularnych rezultatów:)




28 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa notka :) Wypróbuje na pewno :) Dodaję również do obserwowanych :))

    OdpowiedzUsuń
  2. kusi mnie to od dawna :) na pewno wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. działa lepiej od najlepszy peelingów a kosztuje grosze:) spróbuj koniecznie

      Usuń
  3. Nie miałam jeszcze peelingu z tej firmy, ale sądzę, że wypróbuję, bo lubię te kosmetyki :)

    Peeling kawowy też robię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o peelingu kawowym, ale nie próbowałam. Super masz włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za odwiedziny:)


    Już tak dawno słyszałam o peelingu kawowym, ale jakoś nie mogę się zebrać. Właśnie jestem na diecie i walczę z wrogiem, a w szafce leży stara kawa plujka, więc chyba czas najwyższy ją wykorzystać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chwilowo mam dość dużo kupnych peelingów i muszę je wykorzystać :) Ale może kiedyś skuszę się na taki naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ten piling ;) w swojej wersji dodaję jeszcze łyżeczkę soli i łyżeczkę cynamonu i olejek :) uwielbiam ten moment, kiedy wychodzę spod prysznic i nie mogę przestać zachwycać się swoją skórą :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ten peeling, ale lubię go urozmaicić jeszcze cynamonem pięknie pachnie pod prysznicem ^^ A przy okazji do poprzedniego posta masz cudowne włosy!!! <3 Obserwuję, bardzo chętnie będę tu zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj brudzi brudzi ,ja zawsze sobie go robie przed jakimiś ważniejszymi wyjściami , impreza ,wesele itp. w sumie o tych właściwościach nie wiedizałam a walcze z cellulitem żeby bez oporów pokazać się w krótkich już niebawem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. za kawą nie przepadam, ale taki peeling muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również nie piję kawy bo nie lubię, wykorzystuję ją tylko do peelingu

      Usuń
  11. Ja peeling kawowy stosuję już od dawna. Jak byłam nastolatką, to moja Mama sprzedała mi przepis na niego. My dawałyśmy do kawy miód i śmietanę. Od niedawna dodaję też oliwę i czasem kakao lub cynamon.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię kawowy peeling. Nie dość że za darmo to i jeszcze jest skuteczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę wypróbować, co prawda cellulitu nie mam ale co mi tam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na tej stronie http://www.hean.pl/gdzie.html Możesz sprawdzić gdzie u Ciebie w województwie są sklepy w których można kupić produkty Hean :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wow muszę zrobić taki peeling ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Peeling kawowy jest świetny. Jednak nie piję kawy, dlatego niestety nie mam regularnej dostawy fusów ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jutro bankowo mam taki peeling!

    OdpowiedzUsuń
  18. great post ! :)
    what about following each other?
    let me know :)
    xx
    veronica

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny pomysł! Nie miałam pojęcia, że tak można wykorzystać fusy:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy pomysł :) Jakiego żelu użyłaś do wymieszania z kawą?
    Prosiłabym o odpowiedź na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. używam żeli które akurat mam pod ręką:) to nie ma większego znaczenia w zabiegu:)

      Usuń
  21. Oj jak dawno nie robiłam sobie peelingu kawowego. Dobrze, że mi o nim przypomniałaś ;D
    Koniecznie muszę to nadrobić! ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne wpisy w temacie cellulitu. Te trzy metody walki z cellulitem dobrze sprawdzają się w połączeniu - stosowane jednocześnie: peeling o cudownym aromacie peeling kawowy (szkoda tylko, że tyle po nim sprzątania ale warto) plus serum Eveline (fajnie napina i ujędrnia skórę) oraz masaż bańkami chińskimi. Ja od siebie dodałabym jeszcze przede wszystkim zmianę diety i aktywność fizyczną oraz zabiegi body wrappingu (ja robię je sobie w domu).

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i uwaga są dla mnie bardzo ważne.
Dziękuję Ci, że poświęciłaś/łeś chwilę czasu dla mnie.

Jeśli dodasz mnie do obserwowanych napisz mi o tym, a zrobię to samo!